wtorek, 16 czerwca 2015

Rozdział 4

Odliczałam czas do Lądowania w Kędzierzynie.Obok mnie siedział Niko.Myślałam tylko o jednej rzeczy - Spotkaniu z swoją najlepszą przyjaciółką - Laurą.Niko słuchał muzyki.Na jego twarzy był stoicki spokój.Myslałam o naszych wspólnych chwilach.Nagle z wspomnień obudził mnie jakiś głos.
-Pani Leno ! Pani Leno !
-Słucham ?
-Za Dziesięc Minut Będziemy Lądować w Kędzierzynie - Kozlu.Prosze przyszykować się do tego.
Stewardessa poszła do Kabiny Pilotów.Chwyciłam Niko za ramie i zaczełam go ruszać.
-Niko ! Niko !
-Co ? Co się stało ???
-Lądujemy.Za Dziesięc Minut Lądujemy.Ale się ciesze.Narescie się spotkam z Laurą.Tak za nią tekskniłam.
-Wiem.Tez za nią tęskniłem.To będą najlepsze wakacje w naszym zyciu.
-Tak.
Bohaterowie juz nie mogli się doczekać lądowania.Obydwoje odliczali czas.Samolot zaczął lądować.To była dla nich wyjątkowa chwila.Zaczęli wychodzi ze swoich miejsc.Wzięli swoje bagaże i wyszli widząc Kędzierzyń-Kozle.Byli zachwyceni zmianami , jakie zaszły tam.
-O Boze !!!
-Ale tu się zmieniło.
-Jak ja tu dawno nie byłam.
Nagle uszłyszeli krzyk Młodej Dziewczyny.Lena wiedziała , czyi to głos.
-Laura !!! Laura !!!
-Lena !!! Lena !!!
-Jak ty się zmieniłas.
-Ty też.
-Mamy tyle sobie do opowiadania.Tyle się przez ten rok stało.
-Tak.Cześć Niko !!!
-Cześć Laura !!!
Przyjaciele się przytulili.Następnie udali się  do kawiarenki. Niko i Lena nie wiedzieli po co.Laura przyszykowała dla nich niespodzianke.
-Po co tu jesteśmy ??? - pytali.
-To niespodzianka - odpowiedziała im.
-Dobrze.Nie chce ci ją psuc - powiedziała Lena.
-Ani ja - odparł Niko.
Siedzieli i rozmawiali o Siatkówce przez Piętnaście Minut.Nagle w drzwiach pojawiło się dwóch chłopaków.
-To niemozliwe - pomyslała Lena.
-Eryk ! Kacper !
-Cześć Lena . - powiedzieli bracia
Bohaterka z łzami w oczach wstała i przytuliła braci.Bardzo się cieszyła z tego.Równiez Niko był szczęliwy.Wszyscy się cieszyli , ze spędzą razem Wakacje.Bohaterowie udali się do domu .Tam udali się do swoich pokoi. Jednak Laura miała dla nich kolejną niespodziankę.W Domu był ktos jeszcze.
-Jan !!! Ale się zmieniłes - odeparła Lena.
-Ty też.
-To będą najlepsze wakacje w zyciu.
-Tak masz racje.
-Jan !!! - powiedzieli chłopacy.
-Chłopaki . Jak ja za wami wszystkimi tęskniłem.Mam pewien pomysł.
-Jaki ???
-Moze pójdziemy na plazę zagrac w siatkówkę ???
-Swietna mysl.
-Tak.
-Zróbmy tak
-Chodzmy.
Bohaterowie poszli do swoich pokoi i przebrali się.Spotkali się przed mieszkaniem  Laury.Następnie udali się na plazę i odegrali mecz siatkówki swietnie spędzając pierwszy dzień wspólnych wakacji.Wszyscy się smiali i swietnie bawili.Nikt nie miał poczucia czasu.Wieczorem bohaterowie zmęczeni , ale w wysmienitych nastrojach powrócili do swoich pokojów.Wszyscy byli bardzo zmęczeni i w szybkim tęmpie . W domu zapanowała idealna cisza.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Hejka  !!!

Jestem nowym blogerem.Razem z Pauliną będziemy pisać tego bloga.
Przybywam z Rozdziałem 4 .


Licze na komentarze !!!
One mnie motywują !!!

                                                                 

Skravolley

1 komentarz:

  1. Fajnie że wszyscy sa razem! Czekam na jakieś przygody ^^
    Nowy rozdział na blogu!
    and-love-doesnt-match.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń